SUMMER IN WEST BABYLON- FASCINATOR MAGNIFIQUE





Niecałe 10 miesięcy temu postanowiłam zmienić swoje życie.
Ja jestem oczywiście bardzo szczęśliwą osobą, z mnóstwem zajęć codziennych, posiadaczką rodziny w liczbie dzieci dwojga,
męża , psa i kotów dwóch.
I nie mogę powiedzieć, żebym się nudziła:-)
Jako zodiakalny Wodnik- dusza artystyczna- tworzę coś , kreuję, fruwam w obłokach, nie zawsze stąpając twardo po ziemi.
Usiadłam któregoś grudniowego wieczoru, pomyślałam, że musze zacząć robić coś, co będzie sprawiało mi wielką przyjemność, będzie czymś, co nie każdy w naszym kraju robi, i tak,
nagle ni z tego, ni z owego przyszły mi do głowy kapelusze.
A że w Polsce modystek z prawdziwego zdarzenia praktycznie
już nie ma, na drugim krańcu świata, w Nowym Jorku znalazłam modystkę artystkę, niesamowitą Anyę Caliendo i natychmiast zdecydowałam: LECĘ SIĘ KSZTAŁCIĆ:-)
Była to jedna z najszybszych, najodważniejszych i najbardziej szalonych decyzji w moim życiu.
Ale też i najlepsza. Bo nie ma w życiu nic ważniejszego,
niż robienie tego, co się kocha najlepiej jak się da.

Almost ten months ago I decided to change my life.
I am of course a very happy person, with lots of things to do,
an owner ;-) of the family consisting of two children,
a husband, a dog and two cats.
And I can definitely not say that I am bored!
But being an Aquarius- an artistic soul- I constantly create, design,
float in the clouds, not always standing firmly on the Earth:-)
One December night I sat down and thought that I had to do something that brings me pleasure, something that would be different from the things that most people do in my country.
And suddenly, out of the blue sky, the idea of hat making
came to my head.
Finding a truly skilled milliner in Poland is very difficult-
I truly doubt that there are any.
So- on the other end of the world I found my unbelivably talented, one and only, fascinating teacher- Anya Caliendo.
Seeing the photos of her hats the decision of STUDYING WITH HER came immediately! That was one of the fastest,
bravest and most crazy decisions of my life.
But also one of the best.
Because there is nothing more important in life
than doing what you love the best you can.


I tak w lipcu- najbardziej upalnym miesiącu roku,
wylądowałam w Nowym Jorku.
Nowy Jork jest miastem naprawdę niezwykłym,
ale o tym będzie w moich kolejnych postach.
A West Babylon?
Spokojne miasteczko, godzinę drogi od Nowego Jorku, z główną ulicą, ratuszem, restauracjami, fryzjerami, Glen's Dinette i tym,
czego każdy Amerykanin potrzebuje,a czego wymieniać nie muszę.
I tam też, przy tej głównej ulicy znajduje się
Anya Caliendo Couture Millinery Atelier.
Dzisiaj- z perspektywy kilku miesięcy- tęsknię straszliwie
za tą pracą tam, w tym West Babylon.
Ale wierzcie mi- to była tak ciężki czas, tak intensywna nauka,
tak stresujące przeżycie, a jednocześnie tak inspirujące
i zmieniające punkt widzenia całego świata,
że opisać się tego nie da.

And so in July- the hottes month of Summer- I landed in New York.
New York is a city magnifique- but about this in my next posts.
And West Babylon?
Peaceful little town, with a main street, Town Hall, restaurants, hairdresser's, Glen's Dinette and everything else what a statistic American needs and what I do not need to mention.
And there, on the corner of the main street, there is Anya Caliendo Couture Millinery Atelier.
Today- looking back a few months back- I truly miss my work
there, in this little town of West Babylon.
But believe me- it was such a hard time, so intensive studying,
such a stressfull experience but on the other hand- so inspiring, changing my perception of the whole world, that describing it is definitely impossible.


Mój zjawiskowy fascynator- SUMMER IN BABYLON- ubrany
w czereśnie, perełki, woalkę vintage, jest pierwszym,
który powstał w Atelier Anya Caliendo.
Niby takie małe nic, a stworzenie go zajęło 3 dni!
Zrobienie samej podstawy i poprawianie jej według najwyższych
standardów couture doprowadziło mnie do lekkiego załamania
ale efekt końcowy wynagrodził wszystko.
I po zaliczeniu testu z ponad dziesięciu obrotów
na nadgarstku Any'i- został uznany za UKOŃCZONY.
Ale dzisiaj, kiedy na niego patrzę- uwielbiam go
każdego dnia bardziej.
Przypomina mi  pierwszą lekcję prawdziwego modniarstwa couture
z najbardziej wymagającą nauczycielką, jaką w życiu miałam, 
wielką lekcję pokory, swego rodzaju lekcję życia.
I moje długie, pracujące wakacje wśród domków
i uliczek West Babylon.

My impressive, eye- catching fascinator-
called SUMMER IN BABYLON-
dressed in cherries, pearls, vintage veil, is the first created
 in the Atelier of Anya Caliendo.
Something so very delicate and not too complicated at a first glance, but creating it took me three days!
Only sewing the little base for it and re- doing it  according
to the highest standards of couture drew me to an almost nervous breakdown;-)But the final effect was the biggest reward!
And after passing the test of spinning around ten times over Anya's wrist- it was be regarded as FINISHED!
Today when I look at it- i love it day by day more and more.
It reminds me of the very first lesson of the finest couture millinery with the most demanding teacher I have ever had, the biggest lesson of humbleness, a specific lesson of life.
And my long, working holidays among the beautiful houses
and streets of West Babylon.

Zostawiam Was z kilkoma zdjęciami typowego, amerykańskiego miasteczka stanu Nowy Jork i moją wizją
LATA W WEST BABYLON.

I leave you with some photographs of the typical, American town of the New York state and my vision of
SUMMER IN WEST BABYLON.


https://www.etsy.com/shop/LalluChicHatCouture

 














 
 
CREDITS:

PHOTO: Tomasz Pastyrczyk
www.gophoto.pl
MODEL: Alicja Olejnik
HAIR: Monika Zdanowska- Woźniczak
www.fryzjerviva.pl
MAKE-UP: Anna Kaczmarek

Komentarze

Popularne posty