WHERE ARE THOSE TIMES? WHERE ARE THESE WOMEN? WHERE ARE THESE HATS??? Gdzie te czasy? Gdzie te Kobiety? Gdzie te kapelusze?

 
 
Przeglądając ostatnio jakiś magazyn natknęłam się na artykuł o atelier mody FALBANKA w zrujnowanej Warszawie. I to jedno zdanie utkwiło mi w pamięci:
" Wojna przyniosła warszawiankom dwa nieznane dotąd obyczaje. Już nieodwracalne. Chodzenie latem z odkrytą głową i bez pończoch."

Oglądając czarno- białe zdjęcia z lat 40-tych, 50-tych, 60-tych- i patrząc na ówczesna modę, styl i klasę tych wszystkich kobiet naprawdę strasznie szkoda, że kapelusze nie są obowiązującym elementem stroju codziennego.

Piękne były te ogromne ronda, oczy ukryte za woalkami, tajemniczość, zalotność i w ogóle klasa.
Wczoraj dla odmiany przeczytałam, że Philip Treacy- guru kapeluszowy- ogłosił, iż FASCYNATORY KOŃCZĄ SWÓJ ŻYWOT:).
Bo aktualnie jest to już wyłącznie bukiet piór na opasce.
Chętnych do przeczytania wersji oryginalnej zapraszam tutaj:
http://www.graziadaily.co.uk/fashion/news/philip-treacy-declares--fascinators-are-over

Nie zgadzam się absolutnie.
Skoro kapeluszy nie nosimy, nośmy chociaż piękne, mniejsze acz znaczące dzieła sztuki
w postaci fascynatorów.
Nie mówię tu oczywiście o mass production ale o takich ręcznie robionych:) Wymarzonych, w każdym calu dopieszczonych.
Dzięki nim poczujemy się niezwykle kobieco, pięknie i z klasą. Nośmy kapelusze!
Nośmy fascynatory!
Bądźmy choć troszkę jak te Kobiety ze zdjęć poniżej, z którymi Was zostawiam i życzę miłego sobotniego wieczoru:)

 
P.S.
Zdjęcie powyżej to dzieło wspomnianego powyżej Philipa Treacy- dobrze, że jest i nie pozwala zapomnieć co to szyk i zjawiskowe piękno:)


I've been reeding some magazine lately and there- in an article about a fashion atelier FRINGE in ruined Warsaw during WW II-  I found a sentence, which is still in my mind:
'War brought to women of Warsaw two unknown so far customs. Irredeemable. Walking hatless in summer and with no stockings on.'

Looking at photos of 40' s, 50' s, 60' s and the fashion of those times, the style and class of these women- it is a great pity  that a hat is not a MUST HAVE of every day outfit.

Those wide brims, eyes hidden behind the veils, mystery and flirty look. Class itself.

Yesterday on the contrary- I read that Philip Treacy- hat guru- claims that FASCINATORS ARE OVER! As they are just a bunch of feathers on a headband!
The note here:
http://www.graziadaily.co.uk/fashion/news/philip-treacy-declares--fascinators-are-over

I do not agree at all!
If we do not wear hats daily- lets wear a fascinator! It is such a beautiful, smaller but meaningful piece of art. I am not talking about mass production of course but about those handmade beauties, dreamed of and sewn with evey inch of love and attention given to them:)

Thanks to a fascinator we will feel so much feminine, classy and beautiful! Let's wear hats! Let's wear fascinators!
Let's be just a little bit like these women in the photos below, watching with I leave You for the nice Saturday evening.

P.S.
The hat in the photo above is created by the above mentioned Philip Treacy.
Thanks God he is and does not let us forget what a chic is and what a beauty is hidden in just a HAT:)

 


 








 






 
 
 
 







 

Komentarze

Popularne posty