CHRISTMAS PARTY I PRZYJACIELE/ AND FRIENDS

Fot. Michał Prokurat
Jak co roku, nadchodzące święta Bożego Narodzenia wiążą się najpierw z całym tym szaleństwem prezentowo- zakupowo- choinkowym ( ja jeszcze nawet pomyśleć nie miałam kiedy!), by powoli zwolnić i oddać się rozmyślaniom o miłej stronie tego czasu, czyli o spotkaniach z przyjaciółmi, znajomymi, klientkami i rodziną rzecz jasna.

Łukasz jest facetem z wielka fantazją, jeszcze większym talentem, cudną energią i w naszej czapce BIG BIRD lepiej wyglądać już nie może!

W tym roku zebrałyśmy się w końcu z Moniką moją BOSKA- tak, tak- to ta najpiękniejsza, ręcznie robiona biżuteria :-)- i zaprosiłyśmy wszystkich tych, którzy związani są z nami bliżej lub dalej, dłużej lub króciutko na świąteczne spotkanie w naszej wspólnej pracowni.

Hmmmm.... BIG BIRD czy szara czapa? A może i to i to?
A jednak chyba ta fioletowa. Po uśmiechu sądząc- TAK!

Przytargałyśmy wielką, śliczną choinkę, ubrałyśmy ją na miętowo i srebrno i brokatowo, żeby pasowała do naszej przecudnej urody antycznej, miętowej kanapy, upiekłyśmy serniki i pierniki
i .... zaczęłyśmy się zastanawiać, czy tydzień przed świętami ktokolwiek w ogole znajdzie czas,
 żeby przybyć do nas i odetchnąć choć na chwilę, by porozmawiać, pośmiać się i pomierzyć
 i zakupić to, co tworzyłyśmy dla Was przez ostatni czas.

Śliczna Majeczka
I piękna Alicja z Krainy Czarów :-)

W najśmielszych oczekiwaniach nie spodziewałyśmy się, że mamy Was tak wielu.
Że tak wiele z Was obserwuje nas w mediach społecznościowych, pamięta nas z targów, czeka
na chwilę oddechu, by przybyć do nas i dzielić się wspólnie radością z rozmowy, przebywania
w naszym towarzystwie i w otoczeniu tego, co tworzymy Monika i ja.
Dziękujemy Wam Kochani za ten wspólnie spędzony czas! Za to, że jesteście, że zostawiliście
nam moc Waszego entuzjazmu, Waszej miłości i radości i w ogóle za to, że poświęciliście nam kawałek tego napiętego czasu przedświątecznego.

Fot. Michał Prokurat i pierwszy "zestaw" Pań pięknych i radosnych
Dobrze, że jedna z moich najlepsiejszych Klientek przybyła w towarzystwie swego uroczego Małżonka, który zrobił nam wieeelki prezent robiąc nam zdjęcia :-) Gdyby nie Michał, byłaby 
ich zaledwie garstka, bo ciężko jest przyjmować tłumy, być baristą i fotografem równocześnie :-)
Strasznie żałuję, że tak wielu z Was nie ma na zdjęciach. Wybaczcie. Michał uciekł, a ja już nie ogarnęłam. Tam czy inaczej konkluzja jest jedna- spotkanie LALLU CHIC i BOSKA było 
niezwykle udane. Cieszymy się, że spotkałyśmy się z Wami. Życzymy Wam najpiękniejszych 
Świąt Bożego Narodzenia, wielkiego spokoju, jeszcze większej radości w gronie Waszych najbliższych, najpiękniejszych prezentów od BOSKA i LALLU CHIC pod choinką.
Nowy Rok niech będzie nie gorszy od tego mijającego. 
Sobie samej życzę wielu takich radośći od Was i z Wami.
A nowe Klientki, niech przybywają drzwiami i oknami :-)
Do miłego!

Fot. Michał Prokurat i bez komentarza
Fot. Michał Prokurat a w obiektywie jego piękna Żona Monika
Olga: Taaaak.... Ten motyl na zimę jest po prostu IDEALNY :-) Hmmmm... Lepiej ubrać się nie mogłam ;-)
Dorotka zakochała się w uszkach z pracowni  LALLU CHIC. I stały się inspiracją do jej nowej opaski

Olga tłumaczyła nam COŚ :-)
Dominika jest jedną z baaardzo nielicznych Klientek, która wygląda po prostu BOSKO w najnowszym kapeluszu LALLU CHIC. I wie, że następny będzie właśnie ten. Może w innym kolorze :-)
Fot. Michał Prokurat PA PAAAAA! Do następnego razu!!!! Tak, tak. Buciki Monika ma odjazdowe. Jak zwykle zresztą :-) Szorstkiego zapomniała ubrać, ale jej wybaczam. Pokażę Wam następnym razem.

Komentarze

Popularne posty