CZAPKA "WINTER DELIGHT" I KWIATY NA ZIMĘ/ "WINTE|R DELIGHT" BEANIE AND FLOWERS IN WINTER

I nadszedł czas na posta z zimową czapą w roli głównej. Nie wiem kiedy minęło lato.
Szkoda, bo kocham bardzo ale cóż.... Taka kolej rzeczy.
Latem czap zimowych robić nie jestem w stanie. Ale kiedy tylko robi się zbyt chłodno
na kopanie w ogródku, zasiadam i zaczynam BAJKI JESIENNO- ZIMOWE :-)
W tym sezonie kolekcja LALLU CHIC to minimalizm.
W naszym rozumieniu tego słowa oczywiście.

Kolekcja "CITY GLAMOUR" to propozycja kompletnie inna od dotychczasowych- "hollywoodzkich" szaleństw. Wychodząca na przeciw Waszym potrzebom.
Będą zatem proste, klasyczne kapelusze w odlotowych kolorach, będą wielkie futrzane czapy nawiązujące do lat 70'tych, a pojawiające się już na wybiegach w Nowym Jorku, Mediolanie
i Paryżu. I oczywiście będą Wasze ukochane czapy wełniane.
Wiem, że łatwiej Wam ubrać odlotową czapkę niż spokojny, klasyczny kapelusz.
Ech... No ciężko mi to zrozumieć ale staram się. Przyzwyczajacie się do tych kapeluszy
na Waszych głowach. Przyzwyczajacie. Dobrze. Wciąż Was za mało na naszych ulicach
ale i tak jest zdecydowanie lepiej niż jeszcze kilka lat temu.

 

 Dzisiaj pierwsza z LALLU CHIC-owych hitów zimowych- pudrowo- różowa
"WINTER DELIGHT". Bardzo gruby ścieg.
Bardzo mięciutka, choć gruba wełna z merynosów australijskich. Ciepła tak, że aż miło.
I te dwa wielkie czarne kwiatki w środku zimy... Wyobrażacie sobie ten śnieg i kwiatki?
Ja tak. Bo bez kwiatków smutno jest. Zakwitły. Na czarno, bo na czarno- ale zakwitły.
I widać je w tłumie. Nawet specjalnie wysilać się nie trzeba, żeby je ujrzeć.

A na dowód kilka zdjęć z naszego pięknego metra warszawskiego, do którego wybrałam
się z moim arcy- cierpliwym i bardzo wyrozumiałym fotografem Adamem Erdheim.
Dawno tak dobrze się nie bawiłam jeżdżąc w tą i z powrotem bez pośpiechu.
Zostawiam Was z pozytywnymi zdjęciami i dobrą energią.
Kto czapę WINTER DELIGHT mieć pragnie, wiedzieć musi, że występować będzie w
kolorze jasnym szarym, ciemnym szarym i kości słoniowej. Różowa jest tylko jedna:-)
Miłego wieczoru!
I do następnego razu!