TO BE A WHITE BRIDE OR NOT TO BE?


May begins with chestnut trees blooming in white.
Colors are bursting with joy, passion and such an energy, 
that no matter how tired or sad you would like to be- 
the flora will not let you do so! 
The new life is popping happily around!
With the first beams of strong, Spring sun people decide to start 
the new life, too. In European and American cultures especially, 
white colours is almost the one and only acceptable for weddings.
I do not mind. I do not discuss. Being so called "outsider"- 
I would wear anything but white, but it is me... Free soul.
One of my mini top hats- either Dolce Mela 
http://lalluchic.blogspot.com/2014/04/dolce-mela-world-is-blooming.html
or Fury On My Mind
http://lalluchic.blogspot.com/2014/03/butterflies-on-my-head-serendipity-on.html

could be my choice and I believe that there are many women who would like to brake "the rule of white", but to be honest- white is such a gorgeous, fresh colour, making woman look like an angel, that no wonder that still most of them feel special wearing 'pureness':-)
 

Maj zakwita białymi kwiatami kasztanowców. 
Kolory wybuchają wszędzie z radością i taką energią, że choćby
nie wiem jak człowiek był zmęczony i smutny- flora i fauna nie pozwoli nam na coś takiego.
Nowe życie rodzi się wkoło nas. Wraz z pierwszymi, gorącymi, promieniami słońca ludzie również decyduja się na nową drogę życia. W kulturze europejskiej i amerykańskiej kolor biały jest w wiekszości przypadków jedynym akceptowalnym. Nie mam nic przeciwko. O gustach się nie dyskutuje. Ja lubię wszystko co inne, odmienne, więc na swój ślub zapewne ubrałabym wszystko z wyjątkiem bieli. Ale to ja. Wolny duch...
Przywdziałabym z radością jeden z moich cylinderków- 
DOLCE MELA http://lalluchic.blogspot.com/2014/04/dolce-mela-world-is-blooming.html
albo FURY ON MY MIND http://lalluchic.blogspot.com/2014/03/butterflies-on-my-head-serendipity-on.html . I na pewno wiele jest kobiet, które z chęcią złamałyby zasadę "do ślubu w bieli".
Jednak z drugiej strony biel jest tak pięknym, świeżym kolorem, sprawiającym, że każda kobieta wygląda w nim po prostu anielsko. Trudno się więc dziwić, że znakomita większość Pań 
wciąż czuje się wyjątkowo  i w tym najważniejszym dniu życia przywdziewa biel właśnie.
 

Tradition is tradition, culture is culture, bride is bride 
and white therefore is a MUST!
Being a milliner, a designer, a woman, having so many ideas 
coming to my mind every day, thinking about the perfect hat 
for a bride I could not create something small, something "expected". Something that "a bride to be" could go and buy 
in a bridal shop. No:-) That would be totally against my way of life.
Against my urge of going upstream:-) 
Being asked to create something simple- of course I would do it-
but without trying to show other possibilities- I would not be satisfied.  I always say that I am lucky to have my own opinion, 
to create my visions, to be able to show what I want.
I do realise that there might not be many fans of my work, 
but as creating hats makes me the happiest person in the world- 
I will be doing it for ever:-)


Tradycja tradycją, kultura kulturą, panna młoda panną młodą, 
i tak biel BYĆ MUSI!
Będąc modystką, projektantką, kobietą, mając tak wiele 
pomysłów wpadających mi do głowy każdego dnia, 
że myśląc o idealnym nakryciu głowy dla Panny Młodej, 
nie mogłam stworzyć czegoś małego, czegoś przewidywalnego. Czegoś, co przyszła Panna Młoda mogłaby nabyć w salonie ślubnym. Nie. To byłoby wbrew moim przekonaniom. 
Wbrew mojemu pędowi kroczenia "pod prąd".
Gdyby marzeniem Panny Młodej było zaprojektowanie czegoś delikatnego, małego, skromnego- oczywiście stworzyłabym takie cudo. Niemniej jednak bez pokazania innych, bardziej szalonych propozycji nie byłabym w pełni usatysfakcjonowana.
Zawsze powtarzam, że mam wielkie szczęście iż mogę wyrażać swe własne opinie, kreować swoje wizje, 
pokazywać światu to, co mi się wymarzy.
Zdaję sobie sprawę z faktu, iż byc może nie ma tysięcy fanów podziwiających mą pracę, ale tworzenie kapeluszy i innych nakryć głowy sprawia, że jestem najszczęśliwszą kobietą na ziemi, 
toteż tworzyć je będę po wieki wieków;-)


ON THE CLOUD bridal hat - one and only white in my SERENDIPITY collection was meant to be different. 
Different in a sense of size, in a sense of dimension, 
in a sense of every other aspects of normal, bridal headwear:-)
Yet- it was meant to be "the wedding stopper". 
If I was the guest of the wedding- when seeing the bride entering the Ceremony in such a CLOUD on her head- I would sigh in amazement. I would clap my hands for her brave heart and free soul. I would admire the choice of looking different than most 
of the brides. My personal opinion. And my vision.


ON THE CLOUD- ślubne nakrycie głowy- z mojej kolekcji SERENDIPITY z założenia miało być inne. Inne pod względem rozmiaru, inne pod względem objętości i inne z każdego innego punktu widzenia normalnego welonu czy stroika ślubnego.
Tak- to miał być "szok ślubny" - w pozytywnym tego słowa znaczeniu:-) Gdybym to ja była gościem na ślubie, gdzie Panna Młoda wkroczyłaby na ceremonię zaślubin w takiej CHMURCE 
na głowie- jęknęłabym z zachwytu. Posypałyby się oklaski za odwagę i artystyczną duszę. Podziwiałabym chęć wyglądania inaczej niż cała rzesza Panien Młodych. Moja osobista opinia.  Moja własna wizja.


Creating this hat was as much a pleasure as it was a technical achievement. But I do love such challenges. 
The delicate, tuille crown, emroidered with Swiss guippure and pearls, with addition of light feathers looks like sitting on a fluffy cloud. And the magic of this headpiece is awaken 
the very moment the bride is being crowned:-) I love it. I adore it.
Wishing all the brides all the best....


Stworzenie tej CHMURKI było zarówno wielką przyjemnością,
jak i technicznym osiągnięciem. Ale ja kocham takie wyzwania. 
I sama je sobie wymyślam.
Delikatna, tiulowa korona, ozdobiona szwajcarską gipiurą i perłami, z dodatkiem eterycznych piórek wygląda tak, jakby przysiadła na płynącej chmurce. A cały urok tego "stroju" budzi się w chwili ukoronowania Panny Młodej. Bardzo mi się ta biel podoba.
Życzę wszystkim Pannom Młodym mnóstwa szczęścia i radości...

PHOTO: www.gophoto.pl
MODEL: Alicja Olejnik
HAIR: Monika Zdanowska Woźniczak www.fryzjerviva..pl
MAKE-UP: Anna Kaczmarek

Komentarze

Popularne posty