ODLOTY LALLU CHIC W AEROKLUBIE WARSZAWSKIM CZYLI WIELKA WARSZAWSKA BABSKA, EDYCJA III, KOLEKCJA SS2023 CANDIES





No i odleciałyśmy...
Kocham te nasze sesje zdjęciowe! Kocham to szaleństwo, tą radość i thrill, który zawsze towarzyszy temu czasowi PRZED. Jestem dojrzałą (hmmmmm...) kobietą, a na samą myśl 
o tym jak będziemy się dobrze bawić, cieszę się jak mała dziewczynka przed szafą mamy, kiedy nagle staję się królewną w długiej powłóczystej spódnicy i w bucikach na obcasach.
I kiedy tak patrzę na te nasze boskie foty, wiem, że takimi królewnami czujemy się wszystkie.
Dla każdej z nas te spotkania to odskocznia od codzienności. Chwila w raju kolorowych kreacji, szaleństwa stylizacyjnego i pełen odlot po prostu. Bo tak naprawdę żeby TAK poszaleć, okazji zbyt wielu w nasze szarej, nudnej Polsce po prostu nie mamy.
Wiele z nas, kobiet spotykających się na sesjach LALLU CHIC to Panie piastujące wysokie stanowiska w swoich firmach. Kobiety zarządzające, że się tak wyrażę. Podlegające zasadom sztywnego, nudnego dress code'u. Dla nich taki KRÓLEWSKI DZIEŃ jest jak prawdziwe wakacje. Uwolnienie fantastycznych endorfin. Emocje i dziecięca radość. Bezcenne!!!
Donatka, Iza i ja mamy ten komfort, że jesteśmy artystkami. Czyli- szaleństwo to to, czym oddychamy. To czym żyjemy. I tak też przekłada się ta szalona energia na projekty, które dla Was powstają. Takie jesteśmy na co dzień. Mamy tą wolność :-)
Z Donatką znamy się już wiele lat. Jej prace są tak idealnie spójne z moimi nakryciami głowy, że zaczęłam ją nazywać moją siostrą kosmiczną, bo mam wrażenie, że myślimy, czujemy i widzimy identycznie. Tylko te wizje ona przekłada na kolczyki, ja na kapelusze.
Izunię poznałam dzięki Donatce. Nasze odkrycie kolorowe! Miłośniczka falban, barokowego bogactwa struktur, kolorów i blasku. I tym sposobem stworzyłyśmy idealne TRIO. Kiedy dodamy do tego wszystkiego energię kobiecą- nie może być inaczej jak tylko
BOSKOŚĆ! Jak to jedna z moich fanek rzekła- "Pani Haniu! To jest lepsze niż Hollywood! W życiu czegoś takiego nie widziałam! To jest aż niemożliwe, że to się dzieje w Polsce!!!"
A jednak. Dzieję się! I to całkiem dobrze się dzieje!
Rzecz jasna, że ta hollywoodzka ;-) kwestia wizualna jest wyłącznie zasługą moich wieloletnich przyjaciół- KASI I PIOTRA. Bez nich NIC by nie było. Rzecz jasna, że pobiegać i postroić się możemy każdego dnia w tak zacnym gronie ale przecież to chodzi 
o to, żeby poprzeglądać się w tym zwierciadle słodkiej uroczej próżności, jaką- nie ukrywajmy- każdy w sobie ma :-)
Kasia- mój psycholog. Czyta każdą z nas, Otwiera. Pozwala wyrazić siebie na całego. Widzi piękniej. Inaczej. I cieszy się, kiedy widzi rosnące skrzydła tych Pań, które po raz pierwszy stają przed Jej obiektywem. To jest jak najlepsze terapia. Uwierzcie! Żadne zdjęcia nigdy nie będą takie, jak zdjęcia Kasi. DZIĘKUJĘ CI KASIULKO I PIOTRUNIU PO MILIONKROĆ za to, że tworzymy coś pięknego!

AEROKLUB WARSZAWSKI- miejsce, w którym znalazłyśmy się wyłącznie dzięki mojej Olci! Dla niej nie ma rzeczy niemożliwych :-) Kiedy zaczyna, to choćby nie wiem co- skończy. I tak też było tym razem.
Chciałam aby nasza sesja była inna niż poprzednia. Bardziej "szorstka". Mniej ładna. Chciałam mieć ten kontrast surowości z naszą słodkością. Mieć to "zgrzytające" tło.
No i udało się bezsprzecznie. Wyszło idealnie! I nie dość, że hangar i samoloty, to jeszcze przed odlotem zagrałyśmy z Olcią w golfa!!! A co! A jak! A kto nam zabroni?
U LALLU NIE MA GRANIC!

Irenko! Marko! Wam dziękuję za nieoceniona pomoc "na tyłach"! Bez Was tam, w tym zamieszaniu szalonym życie kapeluszy i kolczyków byłoby dalece zagrożone hi hi hi! Przepraszam, za swą niecierpliwość i szorstkość czasem ale w trybie przetrwania włącza mi  się taki ton okropny ;-) Ściskam Was mocno i wiem, że wiecie, że bez Was marnie by było!
LOVKA!

Specjalne podziękowania dla Oli Kutz i Aeroklubu Warszawskiego na Bemowie, że zgodził się gościć nas w swych progach. To było super doświadczenie!

Nie będę pisać więcej, żeby Was tu nie zanudzać. Wybrałam kilkadziesiąt zdjęć z kilku setek. Nie jest to łatwe- uwierzcie! Każde wyjątkowe. Każde prezentujące piękną kobietę i nasze dzieła.
 
Autorem jest Kasia Purchalak @KPMultimedia przy asyście Piotra Purchalaka.

Modelkami w tej sesji były:
COCO
Aleksandra Żarkowska
Irena Gorbatiuk
Agnieszka Oleksyn Wajda
Donata Marczak
Katarzyna Braiter
Marzena Zahlin
Kamila Niewiadomska
Iza Michalczak
Katarzyna Szczepańska
Joanna Dembicka
Hania czyli ja
jeden jedyny wśród nas Marko Omelyash
i Panie z Aeroklubu Warszawskiego
Ola Kutz
Magdalena Ejsak
Grażyna

P.S.
Dziękuję Basi Rybarczyk, że mogłam polecieć w przestworza w tej bajecznej chabrowej i bladoróżowej sukni jej autorstwa! Basiu- na następne wakacje zamawiam!
 

























































































































Nakrycia głowy: Lallu Chic by Hania Bulczyńska
Biżuteria: Palomanegra.bijou
Wybrane stroje, spódnice, spodnie, sukienki: Iza Michalczak


Komentarze

Popularne posty