KAPELUSZ "GOLD CUP" NA ROYAL ASCOT. DAMA NA WYŚCIGACH KONNYCH/ "GOLD CUP" HAT FOR ROYAL ASCOT. A LADY ON HORSE RACES.

 
 
Droga Pani Haniu,

Bardzo Pani dziękuję! Za stworzenie kapelusza, w którym czułam się niezwykle wyjątkowo! Już po jego założeniu z samego rana poczułam, że jest mój. To uczucie towarzyszyło mi do późnego wieczora, z przykrością też zdejmowałam go po dotarciu do domu.

Ascot jest nadzwyczajnym wydarzeniem, nie tylko ze względu na wyścigi. Jest to przede wszyskim wydarzenie modowe, szczególnie w Royal Enclosure. Czułam się jak ktoś, kogo przeniesiono do innej epoki. Mężczyźni bardzo dostojni w żakietach z cylindrami, kobiety w sukienkach i szpilkach, prezentujące swoje kapelusze. Trochę jakby damy dworu, chodzące z uniesioną głową do góry, z zazdrością jednak patrzące na kapelusz damy siedzącej obok. 

Ja kapelusza nie zazdrościłam nikomu. Miałam swój! I to jaki!
 
Nasz dzień wyglądał następująco: po dotarciu na miejsce oczekiwaliśmy przyjazdu członków rodziny królewskiej o godzinie 14-tej. Zasiedli oni w loży królewskiej, którą widać na zdjęciach (oznaczona herbem). Około 14:30 był już pierwszy wyścig, łącznie było ich pięć, z 40-minutowymi przerwami. Przerwy były po to, żeby odebrać wygraną z poprzedniego wyścigu (lub oblać stratę) i obstawić kolejny wyścig oraz porozmawiać z innymi gośćmi. Prezentowano również konie, czekające na kolejną rundę. Nam udało się wygrać dwa razy, a przegrać trzy. Na szczęście łączna kwota zrekompensowała straty i wygrana starczyłaby nam jeszcze na szampana :) Najwięcej emocji było podczas ostatniego wyścigu, właśnie z uwagi na to, że był ostatni! Obstawiano spore sumy pieniędzy, a w powietrzu wisiało napięcie, okrzyki, wiwaty, przekleństwa i podrzucane cylindry.

Po zakończeniu wyścigów przenieśliśmy się na tradycyjne communal singing, śpiewano między innymi God save the Queen. Ostatnia część miała miejsce w Birdcage, strefie znajdującej się w ogrodach Royal Enclosure. Końcowa atmosfera była już dużo luźniejsza, goście pili szampana,
palili cygara i tańczyli. Niestety około godziny 20:30 zaczął padać deszcz, więc zadecydowaliśmy
o powrocie do Londynu.
 
Jestem bardzo zadowolona, że mogłam uczestniczyć w takim wydarzeniu, ponieważ jest ono niepowtarzalne. Jedyne, czego brakowało mi na Ascot, to ekskluzywności - niektórzy goście niestety nie spełniali standardów zachowań, jakich oczekiwałam w Royal Enclosure.

Chciałabym, aby również Pani mogła wziąć udział w Royal Ascot w przyszłym roku,
bardzo by się Pani spodobało!
 
Dzisiejszy dzień był dla mnie jak przebudzenie się z bajki. Wciąż jeszcze patrzę z tęsknotą na kapelusz, zanim schowam go bezpiecznie do pudełka. Trochę zaczynam rozumieć Pani szaleństwo
na punkcie kapeluszy :) Już nie mogę się doczekać kolejnego!"
 
Serdecznie pozdrawiam
Magdalena
 
Londyn, 25/06/2017
 
 
 
 
 
Dear Hania,
 
Thank you so much! For creating a hat, that made me feel absolutely outstanding!
Right after trying it on in the morning, I knew it was MINE! And this feeling accompanied me
the whole day. What a pity I had to take it off after coming back home.
 
Ascot is a truly remarkable ceremony- not only a horce racing event.
It is most of all a fashion show- in Royal Enclosure in particular.
I felt as if I was taken to another century. Men- very dignified in their tailcoats and top hats,
women wearing dresses and high heels, presenting their hats.
A little bit as Ladies of Honour, walking with their heads up high, looking with envy though
at the hat of the lady sitting next to her. 
 
I did not have to be jealous of any hat! I had mine! And what a hat it was!
 
So after arriving at Royal Ascot, the Queen and the Royal Family were expected at 2 p.m.
They sat in the Royal Lodge- seen in the photos and marked with the Queens emblem.
The first race started at 2.30p.pm- there were five of them with 40 minutes brakes.
The brakes give us the time to pick up the winning money from the previous race, bet the next
one and talk to other guests. Horses waiting for the next run are also presented.
We were lucky to win two times and loose three, but the winning money was enough to drink champagne :-) The biggest excitement came with the last race- exactly because it was the last one!
Big money were bet, the air was filled with huge tension, swearing, cheers and top hats in the air.
 
After the races were finished, we went for traditional communal singing- Got Save the Queen.
The last part took place in Birdcage- a special zone in Royal Enclosure Gardens.
People were dancing, drinking champagne, smoking cigars.
To our dissapointment at abot 8.30 p.m. it started to rain so we decided to come back to London.
 
I am truly happy that I could take part in such an event as it is really something unique.
The only thing I missed at Royal Ascot was the exclusiveness- some of the guests unfortunately
did not know what a proper beahviour at Royal Enclosure is.
 
I wish you could take part in Roya Ascot next year. You would love it!
 
This day was like waking up in a fairytale. I still look with a huge longing at my hat- before it will
be hidden safely in its box. I think I start to understand your "hat maddness" :-)
And I can't wait to have the new one! 
 
Best regards
Magdalena
 
London 25/06/2017
 
 
Taki oto list dostałam od tej pięknej Pani, która pewnego majowego dnia zawitała do mojej pracowni.
Weszły najpierw ogromne, niebieskie oczy, a później śliczna, delikatna, skromna osoba, która zapragnęła posiadać swój pierwszy w życiu kapelusz na wyścigi Royal Ascot, gdzie wraz ze swym Partnerem reprezentowali Ambasadę RP w Wielkiej Brytanii.
 
Nie ukrywam, że ów zlecenie było dla mnie takim wymarzonym, jednak delikatna uroda
Pani Magdy nie mogła w żaden sposób być przytłoczona zwyczajowym już szaleństwem
marki LALLU CHIC.
Tak więc zarówno krótki czas wykonania tego kapelusza, jak i zdecydowana prostota i niemal absolutny brak moich "udziwnień" sprawił, że było to dla mnie w pewnym sensie wyzwanie :-)
 
Jak zapewne wiecie, nie lubię pracować z sinamay. Za dużo go wszędzie wokół.
Ale marzenia kocham spełniać. Zblokowałam zatem klasyczny kształt kapelusza z sinamay
w kolorze ecru ze złotym pyłkiem. Wszystkie falbanki i lamówka zostały wykonane z jedwabnego szantungu w dwóch kolorach, z których Pani Magda miała uszyty płaszcz i sukienkę.
Zdjęcia niestety nie są w stanie oddać tego szlachetnego połysku mieniącego się jedwabiu.
Szkoda. Musicie użyć swojej wyobraźni.
 
Powiem tylko, że kiedy skończyłam, popatrzyłam na to, co powstało i wiedziałam od razu,
że Pani Magda i "GOLD CUP" będą tworzyć perfekcyjną całość.
Obrazek naprawdę jak z innej epoki.
 
Mam nadzieję, że kolejny kapelusz, który Pani Magda zaprezentuje na Royal Ascot 2018
będzie już miał tą odrobinkę szaleństwa więcej.
Zostawiam Was ze zdjęciami moimi oraz tymi, które Pani Magda była uprzejma wysłać do mnie.
Bardzo się cieszę, że mogłam podzielić się tym, co mi przekazała, bo jednak nie dane nam
w Polsce przeżywać takich wydarzeń. A szkoda.
 
Pozdrawiam wszystkich z wakacji i miłego oglądania!
 
 
Such a letter I received from this beautiful woman, who visited my atelier one May day.
Huge, blue eyes came first, followed by gorgeous, delicate, modest woman, who had a dream
to own a hat for Royal Ascot, where altogether with her partner they would represent
Polish Embassy in Great Britain.
 
I must admit that such an order was quite a dream for me, but the gentle beauty of Magda could
not be overwhelmed in any way by the usual "craziness" of LALLU CHIC style.
Therefore, both a very short time and definite simplicity of this hat became a big challenge in a sense.
 
As you probably know, I do not like working with sinamay. Too much of it around.
But I do love to make the dreams come true. I blocked a classical shape of a hat in ivory sinamay with delicate golden dust. All the frills and the trimming were created from two colours of silk shantung, used also for Magda's bespoke dress and coat.
None of the photos- unfortunately- can show the beauty of the upstanding quality and shine
of the silk. You have to use your imagination.
 
When I finished this "GOLD CUP" beauty, I looked at it, and knew at once that this hat
and Magda will make a more than PERFECT UNITY.
The picture like from another century really.
 
I do hope that the hat Magda will be presenting on Royal Ascot 2018 will have just a little bit
of the beloved LALLU CHIC "twists".
I leave you with the photos that Magda was so courteous to send me.
I am very happy that I could share all of this with you. And I do regret that such events do not
happen in Poland. Yet.
 
Have a great time !
 
 
 
 
 
 




 

 
 

 
 

Komentarze

  1. Bardzo fajnie opisane. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny wpis. Jestem pod wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty