AUTUMN AHEAD- TANGERINE DREAM ON MY HEAD.
And holidays are over.
Time to get back to reality, to normal pace of work and life.
Such a pity that these hot summer days are gone
as although September is such a colorful and fruitful
month- the signs of cold weather are coming and this
does not make me happy at all:-(
I am a definitely Spring/ Summer person.
But..... there are always ways of brightening the dull days
of Autumn with a smile and a sunshine coming from our
souls and clothes. I will never change my opinion that:
OUR INSIDE IS REFLECTED ON THE OUTSIDE
AND THE HAT IS ITS BEST EXAMPLE.
I skończyły się wakacje.
Czas powrócić do rzeczywistości, do normalnego trybu pracy
i życia. Szkoda, tych gorących letnich dni, bo choć wrzesień jest miesiącem kolorowym i owocowym- powiew chłodu nadchodzi,
co nie cieszy mnie wcale a wcale.
Ja jestem zdecydowanym typem wiosenno- letnim niestety:-(
Ale.... zawsze są jakieś sposoby na rozjaśnienie smutnych jesiennych dni choćby uśmiechem i radością płynącą z naszej
duszy i widoczną w ubraniach, które mamy na sobie.
Nigdy nie zmienie zdania, iż: NASZE WNĘTRZE ODZWIERCIEDLONE JEST W TYM CO MAMY NA SOBIE,
A KAPELUSZ JEST TEGO NAJLEPSZYM PRZYKŁADEM.
TANGERINE DREAM is a well balanced shape of a beret.
And beret- for me always associated with Paris and black,
soft form- is a really sporty, classic and chic accessory
of an elegant, modern woman.
I believe that each one of us, who is reading this post,
can imagine herself running to work, wearing this beauty
and feeling great and warm, even on a dull day.
That is the power of a colour. Power of a hat!
Velour felt in an amazing shade of a sweet tangerine.
It would not be me- if I did not add some golden shimmer
of a trimming and an elegant bug brooch.
Wishing you all sunny, gorgeous, golden September !
TANGERINE DREAM jest beretem o świetnym, wyważonym kształcie. A sam beret- dla mnie zawsze kojarzony z Paryżem
i miękkim, czarnym berecikiem z antenką- jest naprawdę fajnym, sportowym, klasycznym i nieodzownym dodatkiem
eleganckiej, nowoczesnej kobiety.
I wydaje mi się, że wszystkie Panie, które właśnie czytaja
ten post i oglądają zdjęcia, widzą siebię gdy biegną do pracy
mając to cudo na głowie i czując się cieplutko i prześlicznie,
nawet w brzydki, smutny dzień. To jest właśnie siła koloru.
Siła kapelusza na naszej głowie!
Filc welurowy w niezwykłym kolorze słodkiej mandarynki.
Nie byłabym sobą, gdybym nie dodała odrobiny złotego
błysku na lamówce kokardy i eleganckiej,
emaliowanej broszki w samym jej środku.
Życzę Wam słonecznego, złotego i wspaniałego września!
Photo: www.gophoto.pl
MODEL: Alicja Olejnik
HAIR: Monika Zdanowska- Woźniczak
www.fryzjerviva.pl
MUA: Anna Kaczmarek
Komentarze
Prześlij komentarz